Późno wiosenny, wczesno letni wypad w Bieszczady. Bardzo dawno mnie tam nie było. Nie mówiąc już o dziewczynach...
Było (bies)czadowo! Krótko ale intensywnie, szczególnie jeśli chodzi o młodzież :-)
Dzień1: Połonina Caryńska Dzień2: Mała Rawka - Wielka Rawka Dzień3: Smerek - Połonina Wetlińska Dzień4: Wołosate - Tarnica